
Szkoła pełni ważną rolę w edukacji i wychowaniu dzieci, ale coraz częściej staje się również miejscem pierwszego kontaktu w sytuacjach kryzysowych. Problemy rodzinne, przemoc domowa, zaniedbanie czy trudności emocjonalne uczniów wymagają od nauczycieli i dyrektorów odpowiednich reakcji. Jednak zakres działań szkoły ma swoje granice – nie zawsze szkoła może samodzielnie rozwiązać problem, a w niektórych przypadkach konieczne jest przekazanie sprawy odpowiednim instytucjom. W artykule wyjaśniamy, kiedy szkoła ma obowiązek interweniować, jakie działania może podjąć oraz gdzie kończą się jej kompetencje. Przedstawimy również procedury postępowania w sytuacji podejrzenia krzywdzenia dziecka oraz praktyczne wskazówki dla nauczycieli i dyrektorów.

Trudne dziecko, nic na niego nie działa, ona manipuluje innymi, robi co chce, zasady dla niego nie istnieją – podobne określenia mogą paść z ust nauczycieli, którzy mają pod opieką uczniów z zaburzeniami zachowania. Dorośli w kontakcie z dziećmi z tego rodzaju kłopotami czują się najczęściej bezradni. Stosowane na co dzień narzędzia zdają się nie działać. Młody człowiek wyraża niechęć, buntuje się, łamie szkolne zasady i lekceważy konsekwencje. Czym są tego rodzaju trudności? Jak je rozumieć i w jaki sposób wspierać ucznia z zaburzeniami zachowania?

Tiki u dziecka wzbudzają w otoczeniu silne emocje. Dorośli bywają zdezorientowani, niepewni, jak mają zareagować i w jaki sposób wesprzeć ucznia. Stres w takich sytuacjach towarzyszy często wszystkim – tikającemu uczniowi, nauczycielom i rówieśnikom. Nietrudno o błędne koło – napięcie emocjonalne nasila częstotliwość i intensywność tików, co z kolei budzi wtórny stres w otoczeniu i zwrotnie wpływa na ucznia. Jak zatrzymać takie błędne koło? Jak reagować, gdy u ucznia pojawiają się tiki?

Użycie siły fizycznej wobec ucznia to rozwiązanie ostateczne, które może być zastosowane tylko w wyjątkowych sytuacjach zagrożenia zdrowia lub życia. W przypadku agresywnego zachowania nauczyciel lub inny pracownik szkoły może być zmuszony do przytrzymania dziecka lub ucznia i nie potrzebuje zgody rodziców na takie działanie. Dowiedz się, w jakich sytuacjach dopuszczalny jest kontakt fizyczny z agresywnym uczniem.

Według aktualnych koncepcji psychologicznych kryzys emocjonalny to przejściowy stan nierównowagi wewnętrznej, wywołany przez krytyczne wydarzenie lub sytuację życiową, która wymaga istotnych zmian i rozstrzygnięć. Jakie wydarzenia mogą sprawić, że w stanie kryzysu znajdzie się dziecko lub nastolatek? Na jakie sygnały zwracać uwagę? W jaki sposób wesprzeć ucznia w drodze do odzyskania równowagi? Jakie kroki warto podjąć? W artykule udzielamy praktycznych wskazówek, jak pomóc dziecku w kryzysie psychicznym.

Problem zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży wciąż bywa niedostrzegany lub bagatelizowany, mimo że jego konsekwencje mogą być tragiczne. Samobójstwo to druga – po wypadkach i nagłych urazach – najczęstsza przyczyna zgonów wśród młodych ludzi. W obliczu tych niepokojących statystyk konieczne jest podejmowanie systematycznych działań profilaktycznych i prewencyjnych przez cały rok – zarówno w szkole, jak i w środowisku domowym. Warto zadać sobie pytanie: jakie sygnały mogą świadczyć o kryzysie psychicznym u dziecka lub nastolatka? Jakie działania można podjąć, aby próby samobójcze nie były wynikiem zaniedbań ze strony dorosłych?

Podawanie leków w szkole nie należy do obowiązków nauczycieli. Każdy nauczyciel może zdecydować, czy chce podawać lek uczniowi – wyłącznie za pisemną zgodą. Nauczyciel, który zdecyduje się podawać dziecku określony lek powinien pamiętać, by zawrzeć z rodzicami umowę, w której zostaną określone nie tylko obowiązki, ale także zalecenia lekarza sprawującego opiekę zdrowotną nad uczniem.

Rodzice tzw. trudnych dzieci, często w komunikacji z przedszkolem lub szkołą wyjaśniają, że dzieci są poddawane terapii farmakologicznej. Przyjmowane leki wpływają na ich zachowanie w różny sposób. Nierzadko nauczyciele proszą więc o dostarczenie do placówki dokumentu od lekarza, w którym przedstawiona będzie diagnoza i podjęte sposoby leczenia. Czy takie postępowanie jest prawidłowa? Sprawdź, czy przedszkole lub szkoła może żądać zaświadczenia lekarskiego od rodziców agresywnego dziecka.

Podawanie leków uczniom na wycieczce nie należy do obowiązków nauczyciela czy opiekuna. Za zdrowie dziecka pozostającego pod władzą rodzicielską odpowiedzialność ponoszą rodzice. Jeśli przewidują, że np. podczas jazdy autokarem mogą pojawić się u dziecka nudności, wymioty i zawroty głowy, to powinni przygotować je do drogi i w odpowiednim czasie przed planowaną podróżą podać dziecku lek. Natomiast postępowanie opiekunów wycieczki wobec ucznia zgłaszającego określone dolegliwości w drodze powrotnej powinny wyznaczać przyjęte w szkole ustalenia oraz informacje przekazane przez rodziców. Sprawdzamy szczegóły!

Problem cyberprzemocy, czyli przemocy z użyciem technologii informacyjnych i komunikacyjnych, nie jest nowy. Inne nazwy tego zjawiska to: nękanie internetowe, cyberdręczenie (cyberstalking), prześladowanie (cyberharassment) i mobbing elektroniczny (cyberbullying)[1]. Jego celem jest skrzywdzenie innej osoby. W okresie zdalnego nauczania cyberprzemoc kwitnie. Przybiera nowe, bardziej wyrafinowane formy. Dowiedz się, co sprzyja jej rozprzestrzenianiu się, a co ją blokuje. Przeczytaj również: Dzieci sieci, czyli rozwiązywanie współczesnych problemów cyberuzależnienia i cyberprzemocy.

Gry komputerowe cieszą się dużą popularnością wśród dzieci i młodzieży. Na rynku dostępny jest szeroki wachlarz gier różnych gatunków od fabularnych, poprzez przygodowe, sportowe, strategiczne, symulacyjne po zręcznościowe. Wiele gier to środowiska otwarte, które umożliwiają interakcję z innymi graczami, dzięki czemu mogą połączyć siły w dążeniu do celu albo między sobą współzawodniczyć. Większość gier zawiera komponent online, który sprawia, że młody człowiek uzyskuje dostęp do sieci, z czym wiążą się zarówno możliwości jaki i zagrożenia.

,,Izoluje się od rodziny”, ,,nie utrzymuje z nikim kontaktu, tylko siedzi w komputerze”, ,,nie interesuje się innymi, mógłby tylko jeść, spać i grać” – takie skargi są chlebem powszednim dla wychowawców wyższych klas, pedagogów, psychologów szkolnych. Bezradny rodzic ma poczucie, że traci dostęp do świata własnego dziecka, stwierdza to często z żalem i złością, nie bardzo wiedząc co z tym robić. Społeczna izolacja z powodu pandemii tylko zaostrza sytuację.