Od kilku lat skala problem samookaleczeń wśród młodzieży w Polsce rośnie w piorunującym tempie. Obserwujemy silny kryzys zdrowia psychicznego i społecznego. Samookaleczenia wśród coraz młodszych nastolatków budzą silne emocje. W dorosłych rośnie lęk, bezradność, poczucie winy, żal, ale i złość. Wielu nauczycieli i rodziców po prostu nie wie, co robić. Dowiedz się, jak przeciwdziałać i jak reagować na zachowania autoagresywne wśród uczniów.
Czym są samookaleczenia? Przede wszystkim wynikają z trudności w zakresie regulacji emocji. Są często dążeniem do choć chwilowej ulgi w przedłużającym się cierpieniu. Mogą być wyrazem poczucia braku kontroli, przeciążenia, silnego napięcia, ale i złości. Przybierają różne postaci, choć zazwyczaj wiążemy je z nacięciami na przedramionach. Jak im przeciwdziałać?
Nacięcia, mocne zadrapania, otarcia, rozbite kostki u rąk, przypalanie papierosem, strzelanie z gumek recepturek – to tylko część czynności, które można nazwać samouszkodzeniem. Bywają nimi ugryzienia, rozdrapywanie ran i skórek wokół paznokci. Czasem to wyrywanie włosów i rzęs, nakłuwanie skóry. Dziecko może ranić się dyskretnie, w sposób praktycznie niezauważalny – nie zawsze jest to pocięty nadgarstek czy okolice ud.
Z artykułu dowiesz się m.in.:
- Czym jest samookaleczanie?
- Jak samookaleczają się dzieci i młodzież?
- Objawem jakich problemów jest samookaleczanie się dzieci i młodzieży?
- Na jakie bodźce młodzież reaguje samookaleczaniem się?
- Gdzie może leżeć przyczyna zadawania sobie bólu fizycznego?
- Jak rozmawiać z uczniem, który się okalecza?
- Na co zwracać uwagę we współpracy z rodzicami?
- Jak prowadzić działania profilaktyczne w szkole?
Przeczytaj również:
- Samookaleczanie – co może szkoła?