Nowi koledzy w trudnej sytuacji. Jak rozmawiać z dziećmi o uchodźcach z Ukrainy?

Natalia Perek

Autor: Natalia Perek

Dodano: 8 marca 2022
Nowi koledzy w trudnej sytuacji. Jak rozmawiać z dziećmi o uchodźcach z Ukrainy?

Wojna to temat, którego nie da się uniknąć w rozmowie z dziećmi. Czują napięcie dorosłych, są świadkami natłoku informacyjnego, rozmów ich bliskich. Do polskich szkół i przedszkoli trafiają kolejni mali uchodźcy, zdezorientowani i niepewni przyszłości. Jak zapewnić im przyjazne przyjęcie w grupie rówieśników, bezpieczeństwo i dobre warunki do nauki? Przecież w przypadku każdej nowej sytuacji, społeczeństwo potrzebuje czasu, by wypracować rozwiązania. Jednak dzieci z Ukrainy trafiają do polskich placówek już teraz. Jak rozmawiać z ich rówieśnikami? Jak wesprzeć proces integracji? Artykuł koncertuje się na kwestii przygotowania polskich uczniów na przyjęcie dzieci z Ukrainy.

Z artykułu dowiesz się m.in.:

  • Jaki bagaż uczuć i emocji mogą przynieść do szkoły uczniowie z Ukrainy? W jaki sposób wpływa na nich sytuacja w Ukrainie i konieczność ucieczki?
  • Dlaczego nawet pospieszne przygotowanie uczniów i ich rodziców na powiększenie klasy jest bardzo ważne?
  • W jakim sposób wytłumaczyć najmłodszym, kim są uchodźcy?
  • O czym rozmawiać z uczniami, aby pomogli nowym kolegom i koleżankom odnaleźć się w klasie?
  • Jak radzić sobie z kryzysem, gdy polskie dzieci okażą niechęć wobec przybyłych z Ukrainy?

Obejrzyj również poradę:

Naturalne reakcje w nienaturalnych sytuacjach

Ostatnie tygodnie są świetnym dowodem na to, że zmiany mogą następować niezwykle szybko. Nie minęły dwa tygodnie, a w Polsce pojawiło się ponad milion uchodźców szukających bezpieczeństwa i schronienia przed wojną. Dla dorosłego człowieka to sytuacja naruszająca zasoby emocjonalne. Obudziło się napięcie, którego dotąd nie znaliśmy.

Wydawałoby się, że w trzecim roku pandemii hasło ,,nowa rzeczywistość” nie jest wcale niczym nowym. Jednak obecny lęk związany z inwazją to dla żyjących pokoleń uczucie nieznane.

Nikt nie miał szansy przygotować się na nagłe zmiany w życiu społecznym. Tym bardziej zaskoczone mogą być najmłodsze dzieci. Do ich klas i grup przedszkolnych dołączać będą rówieśnicy, którzy musieli w tyle zostawić wszystko. Nie tylko domy, zabawki, przyjaciół, ale i ojców, braci, kuzynów. Czasem całe rodziny.

Naturalną reakcją w tej nienaturalnej sytuacji jest szok i ogromny stres. Małym uchodźcom mogą towarzyszyć im różnorodne, silne uczucia, takie jak:

  • intensywny strach,
  • przerażenie,
  • poczucie bezradności,
  • labilność nastroju,
  • silne napięcie w ciele,
  • nawracające trudne wspomnienia,
  • kłopoty ze snem, dręczące sny, bezsenność lub nadmierna senność, problemy z utrzymaniem snu,
  • kłopoty z jedzeniem,
  • kłopoty w zakresie regulacji potrzeb fizjologicznych,
  • negatywne myśli i przekonania na temat samego siebie,
  • druzgocąca tęsknota za utraconym kontaktem z rodziną,
  • złość,
  • poczucie winy,
  • wstyd,
  • smutek,
  • nadmierna czujność,
  • drażliwość,
  • trudności z zahamowaniem impulsów,
  • uczucie nierealności otoczenia.

Dodajmy do tego nieuniknioną barierę językową, konieczność adaptacji do nowych, dynamicznie zmieniających się warunków życia. Wyzwań dla maluchów z Ukrainy nie brakuje. A musimy przecież pamiętać, że ich polscy rówieśnicy mierzą się z własnymi uczuciami. Oni również przeżywają w różnorodny sposób niestabilność aktualnej sytuacji.

Dlatego tak istotne jest by wprowadzenie nowego ucznia do klasy, czy grupy przedszkolnej poprzedzić choćby krótkim przygotowaniem. Rozmową, wyjaśnieniem obecnej sytuacji.

Nawet krótkie przygotowanie na wagę złota

W nagłych sytuacjach zakłada się, że nawet chwilowa, niezbyt specjalistyczna pomoc i wsparcie jest lepsza niż jej zaniechanie. Warto spróbować zorganizować spotkanie dla uczniów, do których dołączy uchodźcze dziecko. W idealnej sytuacji dobrze byłoby również zaprosić na oddzielne zebranie ich rodziców, jeżeli to wygodniejsze – takie zebranie można przeprowadzić zdalnie. Dlaczego to ważne? To rodzice będą na bieżąco, w domu, opracowywać z dziećmi nową sytuację – rozmawiając, wyjaśniając, uspokajając. W spotkaniach powinien uczestniczyć psycholog i/lub pedagog szkolny. Jakie tematy poruszyć?

Konflikty zbrojne nie są konfliktami dzieci

Warto na początek zapytać dzieci, co wiedzą o wojnie. Jak ognia należy unikać nadmiernie lękowej atmosfery. Może ona prowadzić do powtórnej traumatyzacji, jeśli dzieci już przeżyły silny stres związany z wojną. Jak można zadać takie pytanie?

  • Słuchajcie, ostatnio dużo mówi się o wojnie. Zastanawiam się, jak u was? Czy ten temat też wam towarzyszy?
  • W różnych mediach sporo się słyszy o wojnie w Ukrainie. Pewnie wiecie, że to całkiem spory, sąsiadujący z Polską kraj. Możemy zobaczyć go na mapie. Obecnie wojna toczy się w dalekich od nas rejonach. Mamy jednak radio, telewizję i Internet, dlatego dużo o niej słyszymy. Co o tym myślicie?
  • Czasem zdarza się, że kraje ze sobą walczą. Takie decyzje podejmują jednak nie zwykli ludzie, ale władze tych państw, na przykład prezydenci. Wiecie kim jest prezydent? Słyszeliście kiedyś o takiej sytuacji?

Niezwykle istotne jest, by wysłuchać wszystkich wypowiedzi dzieci. Trzeba spróbować nazwać uczucia, jakie im towarzyszą. Na przykład:

  • To normalne, że wojna sprawia, że się boimy, złościmy. Każdy konflikt tak na nas wpływa, prawda? W tym momencie nic nam nie grozi, ale pewnie te różne informacje budzą niepokój.

To, co należy podkreślić, to że zadaniem dorosłych jest opiekować się dziećmi i pomagać im radzić sobie z różnymi uczuciami.

Kim jest uchodźca?   

Przede wszystkim trzeba wyjaśnić dzieciom, kim właściwie są uchodźcy. To słowo może być w ich osobistych słownikach dość nowe, kojarzyć się może różnie, zależnie od tego w jakich kontekstach do tej pory je słyszały. A może być tak, że z uwagi na stosunkowo niedawną sytuację na granicy polsko-ukraińskiej, kojarzy im się negatywnie. Co mówić?

  • Konflikty zbrojne nie dotyczą dzieci, dzieci nie są niczemu winne ani za nic odpowiedzialne.
  • Czasem zdarza się, że dzieci i młodzież z państw, w których toczą się wojna przyjeżdżają do innych krajów, by mogli żyć spokojnie. Słyszeliście kiedyś o takiej sytuacji?
  • Może słyszeliście takie słowo, jak uchodźca? Wiecie kim są?
  • Uchodźcy to osoby, które nie mogą zostać w swoim kraju czy regionie, bo nie są tam bezpieczne. To ludzie, którzy wędrują do innych krajów i szukają dla siebie nowych, spokojnych domów – na jakiś czas lub na zawsze. Obecnie do Polski przyjechało bardzo wiele osób z Ukrainy, w tym naprawdę dużo dzieci.

Pomocne mogą być pytania:

  • Jak myślicie, jak się mogą czuć osoby z Ukrainy, które tu przyjechały z rodzinami?
  • Czego mogą od nas potrzebować?
  • Co możemy zrobić, by poczuły się tu jak w domu?
  • Wyobrażam sobie, że dzieciom z innego kraju ciężko jest przyzwyczaić się do nowego otoczenia. Może macie pomysły, jak to zrobić, żeby im było łatwiej?

Przygotowanie dzieci na dołączenie nowego ucznia

Jeżeli to możliwe, to rozmowa o ogólnej sytuacji społecznej i przybliżenie pojęcia „uchodźca” powinny poprzedzić poinformowanie dzieci, że w klasie pojawi się nowy uczeń. Dobrze jest porozmawiać:

  • empatii,
  • tym, co dzieci mogą zrobić dla nowych kolegów,
  • jak mogą pomóc uchodźcom w ich szkole.

Łatwiej będzie im się odnieść do konkretnej sytuacji.

Jak powiedzieć dzieciom o tym, że w klasie pojawi się nowy kolega czy koleżanka? W zwyczajny, prosty i łagodny sposób, na przykład:

  • Nasza szkoła jest dla każdego. Postanowiliśmy pomóc Lenie, która z mamą i siostrami przyjechała z Ukrainy niedawno i pomyśleliśmy, że dobrze mogłaby się poczuć w waszej klasie. Co o tym myślicie?
  • Niedawno zgłosiła się do nas rodzina Siergieja, chłopca, który przyjechał do Polski z mamą i babcią. Nie mógł zostać we własnym miasteczku, bo obecnie tam jest bardzo niebezpiecznie. Wyobrażam sobie, że może się bać tych zmian. Chcielibyśmy przyjąć go do waszej klasy. Co wy na to?

Dobrze jest zostawić sporo przestrzeni na refleksje i pytania dzieci tak, by nie musiały ich zadawać już w momencie, kiedy nowy kolega dołączy do nich fizycznie.

Bariera językowa nie musi być barierą emocjonalną

Zwłaszcza najmłodsi uczniowie mogą nie zdawać sobie sprawy z bariery językowej. Dlatego ważne jest, by opowiedzieć im trochę o języku, jakim posługuje się nowy kolega. Można podać kilka przykładów słów, które brzmią tak samo, albo mogą być mylące. Miłym gestem będzie również nauczyć się wraz z całą klasą kilku prostych wyrażeń, przydatnych w życiu codziennym. Dzisiejsi uczniowie nie będą mieli również kłopotu z posługiwaniem się translatorem – elektronika towarzyszy im niemal od urodzenia.

Co muszą wiedzieć polscy uczniowie o kolegach i koleżankach z Ukrainy?

Przed wprowadzeniem ucznia z Ukrainy do klasy, koniecznie trzeba poruszyć kilka istotnych spraw. Przede wszystkim trzeba uwrażliwić dzieci na to, że ich nowy kolega może nie mieć gotowości dzielenia się swoimi przeżyciami. Potrzebuje czasu, by zadomowić się w nowej szkole. Miło jest jednak zapytać czym się lubi bawić, czy ma wszystkie przybory, czy ma ochotę na wspólny spacer po szkole.

Ciekawość jest naturalną cechą najmłodszych uczniów, warto więc przekierować ją na bezpieczne dla nowego ucznia tory.

Trudne uczucia w nowej sytuacji

Debiutujący uczniowie dość spontanicznie wyrażają swoje emocje. Czasem jest to złość i niezadowolenie, których wyraz może krępować otoczenie. Co robić, jeśli uczeń wyzna na przykład, że nie chce wcale, by ktoś nowy dołączał do klasy? Co powiedzieć? Przede wszystkim warto uzbroić się w cierpliwość i uruchomić pokłady empatii. Spróbować zareagować w prosty i życzliwy sposób, uwzględniając również te trudne dla innych uczucia

  • Wiesz co, nie dziwię się, że ci trudno. Masz prawo się złościć, że coś się w naszej klasie zmienia. Nie jest łatwo porozumieć się z kimś z innego kraju, możesz się tego obawiać. Dla nikogo to nie jest łatwe, ale może możemy coś zrobić, żebyś się poczuł pewniej?
  • Zawsze jest czas i miejsce na to, byśmy pogadali o tym, co czujesz. Widzę, że się jakoś denerwujesz, złościsz. A może trochę boisz? Opowiesz o tym, co czujesz?
  • Zastanawiam się, dlaczego tak zareagowałeś? Ten nowy kolega też może tego nie rozumieć, może się poczuć zdezorientowany. Chodźmy na chwilkę poza klasę i spróbujmy sobie o tym pogadać, co?

Rozmowa kluczem do porozumienia i adaptacji

Im więcej czasu poświęcą dorośli na rozmowę z uczniami z każdej ze stron – polskimi i uchodźczymi, tym łatwiej będzie stworzyć przyjazne warunki nauki i zabawy dla wszystkich. Nie jest to łatwe, wymaga ogromnej kreatywności i cierpliwości, uważności na różne pozornie drobne sytuacje. Jak w każdej nowej sytuacji nie znamy idealnego rozwiązania. Jednak życzliwe towarzyszenie dzieciom w trudnościach sprawdza się niemal zawsze.

Przeczytaj również:

Dodano: 8 marca 2022

Autor: Natalia Perek

Psycholog, psychoterapeuta dzieci i młodzieży. Absolwentka psychologii klinicznej i zdrowia na Uniwersytecie Łódzkim oraz czteroletniego, całościowego kursu psychoterapii w ramach Szkoły Psychoterapii Dzieci i Młodzieży przy Laboratorium Psychoedukacji i Ośrodku Regeneracja w Warszawie. Ukończyła również dwustopniowe Studium Pomocy Psychologicznej i Interwencji Kryzysowej Instytutu Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego oraz Podyplomowy Kurs Arteterapii Polskiego Instytutu Ericksonowskiego. Pracowała jako psycholog w Oddziale Psychiatrii Dziecięcej. Obecnie prowadzi psychoterapię indywidualną dzieci i młodzieży oraz wsparcie rodzicielskie w Poradni Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży w SPZOZ oraz w Ambulatorium Stresu w Łodzi.

Tematyka

Sprawdź inne serwisy