Hospitalizacja dziecka zawsze niesie ze sobą duży stres dla całej rodziny, która musi sprostać wielu wyzwaniom – poradzić sobie z niepokojem o zdrowie, diagnozę, o to, jak mały pacjent poradzi sobie w szpitalnych realiach. Trudno wyobrazić sobie leczenie dziecka bez stałego, regularnego kontaktu z rodzicem. Naturalnym widokiem sal dziecięcych są opiekunowie, dziadkowie, rodzeństwo, którzy pielgrzymują do szpitala z rosołem, słodyczami, pomarańczami, czy różnorakimi prezentami. Stan pandemii zmienił ten obrazek na długo.
Pozostało jeszcze 95 % treści
Aby zobaczyć cały artykuł, zaloguj się lub zamów dostęp.
Uzyskaj dostęp do portalu ePedagogika – czekają na Ciebie:
- Profesjonalne narzędzia do zajęć specjalistycznych i scenariusze na zajęcia z uczniami, rodzicami i nauczycielami
- Inspirujące artykuły, które poszerzą Twój warsztat pedagoga
- Bogata baza porad udzielanych przez psychologów, pedagogów specjalnych
i prawników
Uzyskaj dostęp do portalu »
Masz już dostęp?Zaloguj się
Autor: Natalia Perek
Psycholog, absolwentka psychologii klinicznej i zdrowia na Uniwersytecie Łódzkim. Ukończyła dwustopniowe Studium Pomocy Psychologicznej i Interwencji Kryzysowej Instytutu Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego oraz Podyplomowy Kurs Arteterapii Polskiego Instytutu Ericksonowskiego. Pracuje w Oddziale Psychiatrii Dziecięcej i Poradni Zdrowia Psychicznego w Szpitalu im. dr J.Babińskiego w Łodzi.