W większości szkół znajdzie się przynajmniej jeden uczeń, który wychowuje się w rodzinie zastępczej, domu dziecka lub pogotowiu opiekuńczym. Oprócz nich łatwo spotkać dzieci wychowywane przez dziadków, których rodzice pracują zagranicą lub są w długich delegacjach. Jedne z nich są ledwo widoczne, wycofane, zawsze przygotowane do szkolnych obowiązków. Inne wręcz przeciwnie – na pierwszym planie, głośne, kłopotliwe, walczące o uwagę. Łączy je wspólne doświadczenie – utrata stałego kontaktu i bliskości z rodzicami, porzucenie lub wyrwanie z życia rodzinnego z różnych, często dramatycznych powodów. Wychowawca jest w roli stałego opiekuna przez kilka lat – co może być dla dziecka prawdziwym wsparciem, jeśli się odpowiednio nim zaopiekuje.
Pozostało jeszcze 94% treści
Aby zobaczyć cały artykuł, zaloguj się lub zamów dostęp.
Uzyskaj dostęp do portalu a wraz z nim:
- Dostęp do stale aktualizowanej wiedzy z zakresu prawa oświatowego.
- Wsparcie ekspertów w rozwiązywaniu indywidualnych problemów.
- Praktyczne wskazówki i porady ułatwiające codzienną pracę.
- Baza kilkuset scenariuszy i kart pracy gotowych do wydrukowania i zastosowania na zajęciach.
- Atrakcyjne materiały multimedialne – słuchowiska, webinaria i gry dydaktyczne.
Jeżeli posiadasz już konto
Zaloguj się
Autor: Natalia Perek
Psycholog, psychoterapeuta dzieci i młodzieży. Absolwentka psychologii klinicznej i zdrowia na Uniwersytecie Łódzkim oraz czteroletniego, całościowego kursu psychoterapii w ramach Szkoły Psychoterapii Dzieci i Młodzieży przy Laboratorium Psychoedukacji i Ośrodku Regeneracja w Warszawie. Ukończyła również dwustopniowe Studium Pomocy Psychologicznej i Interwencji Kryzysowej Instytutu Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego oraz Podyplomowy Kurs Arteterapii Polskiego Instytutu Ericksonowskiego. Pracowała jako psycholog w Oddziale Psychiatrii Dziecięcej. Obecnie prowadzi psychoterapię indywidualną dzieci i młodzieży oraz wsparcie rodzicielskie w Poradni Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży w SPZOZ oraz w Ambulatorium Stresu w Łodzi.